„Opuściliście
przykazania Boże i trzymacie się tradycji ludzkiej”. – Jezus
Kiedy
Jezus nauczał na wybrzeżach Galilejskich, Faryzeusze i uczeni w
Piśmie przyszli z Jerozolimy aby Go obserwować. Wkrótce znaleźli
powód aby oskarżyć Jezusa, ponieważ uczniowie nie przestrzegali
niektórych tradycji starszych. Jezus odpowiedział, że wiele z tych
tradycji jest sprzeczna ze Słowem Bożym. Oskarżył ich, że
„uczą
nauk i przykazań ludzkich” (Mr 7,7).
Powtórzył
to oskarżenie w niedwuznacznych słowach:
„Zarzuciliście
przykazanie Boże a strzeżecie nakazów ludzkich... unieważniacie
przykazanie Boże waszym nakazem, który przekazujecie potomnym”
(Mr. 7,8-13).
Aby
udowodnić swoje twierdzenie Jezus użył jako przykładu, piątego
przykazania. Przypomniał im, że Słowem Bożym danym Mojżeszowi
było: „Czcij
ojca i matkę”, lecz
oni powiedzieli, że jeśli ktoś weźmie pieniądze, które powinien
zużyć na pomoc swoim rodzicom i przyniesie je do świątyni na
ofiarę, to jest wolny od zobowiązań rodzicielskich –
„nie
pozwalacie mu już nic czynić dla ojca i matki, i unieważniacie
Słowo Boże dla waszego nakazu”.
Te
same słowa można by przekazać dzisiejszemu chrześcijaństwu, bo
zastępuje Słowo Boże tradycją ludzką. Czwarte przykazanie jest
tu jasną ilustracją.
Słowo
Boże mówi: „siódmy
dzień jest sabatem Pana Boga”. Lecz
ogół chrześcijan jako regułę przyjął: jeśli odpoczywasz i
czcisz pierwszy dzień tygodnia, jesteś wolny od zobowiązań do
siódmego dnia tygodnia. I tak odrzuca się przykazanie Boże, aby
przyjąć ludzką tradycję.
Pierwotny
Kościół
Praktyka
zastępowania Słowa Bożego tradycja ludzką nie ograniczała się
tylko do faryzeuszy, ale trwa do dzisiaj. Prześledźmy krótko
rozwój tej praktyki w stosunku do sabatu.
Kościół
Nowego Testamentu był Kościołem święcącym dzień siódmy. Jezus
„według
swego zwyczaju... wszedł do synagogi w dzień sabatu” (Łk 4,16).
Nie
ma żadnego problemu w kwestii określenia, który to był dzień,
którym dniem był sabat.
Apostoł
Paweł, który miał największy wpływ na wczesny Kościół,
przestrzegał sabatu.
W
Antiochii Pizydyjskiej wszedł do synagogi w dzień sabatu i głosił
Słowo Boże (DzAp
13,14).
Poganie
prosili go, aby to co on głosił mogło być opowiadane w następny
sabat (DzAp
13,42).
Gdy
nastał następny sabat prawie całe miasto zebrało się, aby
słuchać Słowa Bożego (DzAp
13,44).
W
Koryncie przekonywał w synagodze w każdy sabat i głosił kazania
dla Żydów i pogan (DzAp
18,4).
W
Filipii w sabat wyszedł poza miasto nad rzekę, gdzie zwykle były
modlitwy. (DzAp
16,13).
W
Tesalonice Paweł poszedł do synagogi i przez trzy sabaty rozważał
z nimi Pismo Święte (DzAp
17,2).
Jest
oczywiste, że wczesny Kościół Chrześcijański i jego zbory
przestrzegali i głosili sabat, zarówno wśród Żydów jak i
Greków.
Wpływy
pogańskie
W
pogańskim świecie w tamtych czasach m. in. Oddawano cześć słońcu
i był specjalny dzień tygodnia poświęcony czci słońca.
„Czcigodny dzień słońca, albo w naszym języku, niedziela (w
ang. Sunday).
Z
chwilą, gdy świat pogański przyjął chrześcijaństwo zatrzymał
wiele swoich zwyczajów, swoich tradycji. „Przeżytki poganizmu w
chrześcijaństwie” to wiele różnych spraw. Między innymi
nawróceni poganie zabierając z sobą zwyczaj czczenia starego „dnia
słońca” tak to sobie uzasadniali: Jeśli nadasz chrześcijański
charakter pogańskiemu dniowi słońca (niedzieli), to jesteś wolny
od czwartego przykazania o przestrzeganiu siódmego dnia – soboty.
Jest
to kontynuacja tego co powiedział Jezus: Odrzucacie przykazanie Boże
aby trzymać się swojego zwyczaju pochodzenia ludzkiego.
Konstantyn
Wielki
Po
trzech wiekach prześladowania chrześcijan przez rzymskich cesarzy,
z pośród których Neron jest wybijającym się przykładem, powstał
Konstantyn Wielki., który był dobrze nastawiony do chrześcijaństwa.
Wyniósł chrześcijaństwo ponad pogaństwo i uczynił je religią
Imperium.
Chociaż
ochrzczony został dopiero na łożu śmierci, wcześni przejął
rolę przywódcy w sprawach chrześcijaństwa. W roku 321 ogłosił
edykt legalizujący „Czcigodny dzień słońca” jako oficjalny
dzień odpoczynku. Podobnie jak Faryzeusze, uzurpował sobie prawo
przyjęcia tradycji, nie bacząc na Słowo Boże.
Tak
i dzisiejsze chrześcijaństwo w olbrzymiej większości odrzuca to
przykazanie Boże, aby trzymać się tradycji w połowie
chrześcijańskiego i w połowie pogańskiego, rzymskiego cesarza.
Kościół
Katolicki
Rzym
stał się centrum świata chrześcijańskiego. Uważa, że ma
autorytet w całym świecie chrześcijańskim, roszcząc sobie
pretensję do jedynego i jednego Rzymskiego Katolickiego (tj.
Powszechnego) Kościoła, posiadającego władzę od Chrystusa, przez
Piotra. Z przyjęciem takiej władzy związywania i rozwiązywania,
Katolicki Kościół oświadczył się za niedzielą jako sabatem w
przeciwieństwie do siódmego dnia soboty, według czwartego
przykazania. I znów nic nie możemy dodać jak słowa wypowiedziane
przez Jezusa: „Odrzuciliście przykazanie Boże, a trzymacie się
tradycji ludzkiej”.
Protestantyzm
Z
upadkiem Rzymskiego Imperium w piątym wieku zaczął się okres
zwany „Wiekiem Ciemnym” (Kościół Katolicki rywalizował z
powstającymi imperiami o czasową i duchową władzę. Udało mu się
w istocie zjednoczenie siłą państw w europejskiej historii przez
wieki. Lecz niewłaściwe praktyki i tradycje wkradły się do
Kościoła co sprawiło, że i Kościół znalazł się w „Wiekach
Ciemnych”.
Potem
przyszły chwile przebudzenia i zmian cywilizacyjnych. Przebudzenie
duchowe żądało wewnętrznego oczyszczenia Kościoła Katolickiego.
Było wielu reformatorów, wielu z nich postradało życie z ręki
Kościoła, lecz o Marcinie Lutrze można śmiało powiedzieć, że
był wielkim przywódcą Protestanckiej Reformacji. Jego główne
tezy skupiały się wokół żądania, aby wrócić do „samej
Biblii”, jako przeciwieństwa „tradycji” Kościoła
Katolickiego; nie stosował dalej tych argumentów, gdyż Kościół
był zainteresowany dalszym pozostawieniem Katolickiej tradycji
niedzieli jako sabatu.
Karlstad
w przeciwieństwie do Lutra przekonywał go aby do reformacji włączyć
również biblijny sabat; lecz Luter myślał, że niedziela
przyprowadzi więcej ludzi do ruchu protestanckiego. Luter mówi o
Karlstadzie: „Jeśli Karlstad ma nadal pisać o sabacie, niedziela
musiałaby ustąpić, a sabat – właściwa sobota – musiałaby
być przestrzegana” („Przeciwko niebieskim prorokom”).
Sobór
Trydencki, powołany przez Kościół w celu rozwiązania kwestii
Reformacji, wprowadził trochę zmian w Kościele, lecz potępił
Protestantyzm w podstawowych naukach:
„Protestantyzm
pragnie stać na samym Piśmie Świętym... Usprawiedliwia swój bunt
pretekstem, że Kościół przeszedł od Pisma Św. do naśladowania
tradycji. Obecne roszczenie Protestantyzmu, że stoi tylko na samym
Piśmie Św. nie jest prawdą... Pismo Św. nakazuje wyraźnie
przestrzeganie siódmego dnia jako sabatu. Oni nie przestrzegają
siódmego dnia lecz odrzucają go... przyjęli i przestrzegają
niedzielę dla uzasadnienia której mają tylko tradycję Kościoła”.
W
tym stwierdzeniu arcybiskup Reggio w 1545 roku powtórzył słowa
Jezusa: „pozostawiliście przykazanie Boże a trzymacie się
tradycji ludzkiej”.
Luter
miał swoją własną wizję przekształcenia Kościoła w ówczesnym
czasie. Rozłam był nieunikniony i każdy rozłam nadal, który
dzieli ludzi dzisiaj na niezliczone grupy, może wywodzić się z tej
tradycji. Z pewnością jest to prawdą również w stosunku do
sabatu.
Judaizm
odrzucił piąte przykazanie przez praktykę „Korbanu”, tradycję
dotyczącą darów pieniężnych.
Chrześcijaństwo
odrzuciło czwarte przykazanie przez przyjęcie niedzieli, wg
tradycji Kościoła rzymskiego.
I
tak dzisiejsze chrześcijaństwo również podlega tym samym słowom
mistrza: „Unieważniliście Słowo Boże przez naukę swoją...
Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są
nakazami ludzkimi”.
H.
B. K.
Duch
Czasów 5/84