Dzień sobotni we wczesnym chrześcijaństwie na podstawie źródeł pozabiblijnych


Poniżej pragnę przedstawić krótkie dzieje dnia sobotniego we wczesnym chrześcijaństwie, używając w tym celu jedynie cytatów z różnych dzieł historycznych i innych. Kieruję się dwoma celami: pragnę dać jeszcze większą wagę dowodom biblijnym oraz dostarczam tym samym ciekawy materiał, który może być używany w różnych dyskusjach, z ludźmi nie uznającymi dnia sobotniego.


Chrystus a dzień sobotni.


"Nie ma ani jednej wzmianki w Ewangeliach, żeby Pan Jezus łamał przepisy Prawa odnośnie do nakazanego spoczynku w sabat. Natomiast posiadamy szereg przykładów świadczących, że Pan Jezus zachowywał przepisy sabatu i brał udział w zwyczajowych nabożeństwach w synagogach... A jednak właśnie na punkcie sabatu staczać musiał Chrystus Pan ze Swymi przeciwnikami najcięższe boje. Źródłem konfliktu były współczesne przepisy rabinistyczne, które czyniły ze sabatu ciężar nie do zniesienia. Fakty najlepiej oświetlą bezsensowność talmudycznych przepisów. oto np. gorszyli się faryzeusze, że zgłodniali uczniowie Pana idąc polem wzdłuż łanów zboża rwali kłosy i wyłuskiwali z nich ziarna (Mt 12,1-7). Chrystus Pan w ich obronie powiedział wtedy: "Miłosierdzia chcę a nie ofiary" (Ks. W. Zaleski, Nauka Boża - Dekalog, s. 199).


"Prawo szabatu obejmowało przepisy negatywne (zakazy) i pozytywne (nakazy)... Późniejsze przepisy rabinistyczne doprowadziły obostrzenia odnośnie szabatu do absurdu, czyniąc jego zachowywanie wprost niemożliwym. Tak np. przez żniwa tłumaczono nawet podniesienie spadłego z drzewa owocu, nie wolno było używać do posiłku jaj, które kury zniosły w szabat, noszenie sakiewki uważano za pracę, pogwałceniem szabatu było podniesienie z ziemi źdźbła, mieszanie wina z wodą, leczenie, używanie lekarstw itp. Nie dziw, że w takiej sytuacji musiało nie raz dojść do różnicy zdań pomiędzy Chrystusem a faryzeuszami. Nie ma ani jednej wzmianki w Ewangeliach, by Pan Jezus łamał przepisy spoczynku w szabat. Jednak niejeden raz staczać musiał formalne batalie ze swymi przeciwnikami o bezsensowne przepisy, które zachowanie dnia świętego uczyniły wprost nieznośnym" (Ks. W. Zaleski, Jezus Chrystus, s. 227).


"Jeśli więc zachowywał Pan Jezus przepisy co do święcenia sabatu, to jedynie dlatego, aby dać dobry przykład, bo tak nakazywał duch Prawa" (Ks. W. Zaleski, Nauka Boża - Dekalog, s. 290).


"Szabat, sobota, oznacza po hebrajsku dzień odpoczynku. Tak nazwano siódmy dzień tygodnia i według Prawa Mojżesza ten dzień, przez powstrzymywanie się od wszelkich prac, powinien człowiek poświęcić Bogu. Było to prawo Boże, wliczone do 10 przykazań, a więc objęte "przymierzem z Bogiem". Gdy formalna strona przepisów faryzejskich wzięła górę, w Talmudzie zanotowano najbardziej szczegółowo przepisy, co jest konieczne i dozwolone, a co jest zabronione. Więc zabroniono już w czasach Chrystusowych w szabat: noszenia w kieszeni igły i pióra, pieniędzy, ograniczono opiekę nad bydłem i chorymi do najniezbędniejszych rzeczy (przykłady podają Ewangelie w przemówieniach Chrystusa). Chrystus przywraca przykazaniu Bożemu jego pierwotne znaczenie i cel; nie przepisy pozbawione znaczenia powinny być na pierwszym miejscu, ale miłość ludzi oraz ich potrzeby" (Ks. prof. dr. Mieczysław Dybowski, Jezus Chrystus na tle dziejów Starego o Nowego Testamentu, s. 148).


"Jezus Chrystus nie zniósł wprawdzie szabatu (Mt 24,20), ale zakwestionował ciasny wykład uczonych w Piśmie odnośnie do szabatu (Mr 2,28) oraz podkreślał, że szabat jest dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu (Mr 2,27). Dobitnie zaznacza, że przykazanie miłości zawsze winno posiadać supremację nad wszelkimi przykazaniami dotyczącymi kultu..." (Podręczna Encyklopedia Biblijna, t. 2, s. 574).


"Jezus wyraźnie nie obala szabatu; nawiedza w ten dzień synagogi i korzysta z tej okazji, by głosić Ewangelię... Czyniąc dobro nawet w szabat Jezus naśladuje swego Ojca, który wprawdzie odpoczął po dokonaniu dzieła stworzenia, lecz nadal troszczy się o jego los (Jan 3,17)" (Życie i Myśl, 11/1977, s. 155).


Sobota w czasach apostolskich.


"Nie wiemy, czy Apostołowie otrzymali jakieś specjalne od Pana Jezusa nauki co do sabatu Prümmer twierdzi otwarcie: "Wydaje się, że w pierwszych czasach apostołowie udawali się do świątyni, aby oddać chwałę Bogu nie w niedzielę ale w sobotę". (nr 465). Powołuje się on przy tym na prawdopodobne świadectwo Dziejów Apostolskich (3,1; 5,12)... Zdaniem Prümmera dwa wspomniane teksty z Dziejów Apostolskich (3,1; 5,12) są "najbardziej oczywistym znakiem, że Chrystus Pan nie ustanowił święcenia niedzieli" (nr 465). Potwierdzają to inne jeszcze teksty. Oto co pisze św. Łukasz: "A oni minąwszy Pergę, przybyli do Antiochii Pizydyjskiej i wszedłszy do synagogi w dzień szabatu, zasiedli. A po przeczytaniu Zakonu i Proroków, przełożeni synagogi posłali do nich mówiąc: Mężowie, bracia, jeśli macie jakie słowo zachęty do ludu, przemówcie. Powstał tedy Paweł... (DzAp 13,13-16). Z tego wynika, że św. Paweł w swej podróży umyślnie skręcił do Antiochii, aby wziąć udział w nabożeństwie sobotnim synagodze... ten tekst i inne podobne wskazują, że Apostołowie nadal święcili sobotę jako dzień święty..." (Ks. W. Zaleski, Nauka Boża - Dekalog, s. 200).


"Wszystkim wiadomo, iż pierwszy Kościół, apostołowie i zgromadzający się wokół nich zbór w Jerozolimie, wszyscy pochodzili z Żydów. Sabat był w on czas mocną związką społeczności, łączącą chrześcijan z życiem całego ludu, a święcąc sabat, naśladował zbór nie tylko przykładu Jezusowego, ale i postępował według Jego nauki" (A. Zahn, Historia niedzieli, s. 11-14, za Z. Łyko, Nauki Pisma Świętego, s. 178).


"Chrześcijanie... wzorowali się pierwotnie na żydowskim zwyczaju, przyjęli więc dla swego kultu siedmiodniowy tydzień z sabatem jako dniem świętym" (Prof. dr. Władysław Semkowicz, Encyklopedia nauk pomocniczych historii, s. 115, za Z. Łyko, dz.cyt).


Sobota w czasach poapostolskich i jej częściowy zanik.


"Sobota dla wielu chrześcijan długo jeszcze miała charakter święty dnia sabatu" (Ks. Jan Wierusz-Kowalski, Liturgika, s. 177).


Chociaż pierwotni chrześcijanie głównie w dalszym ciągu przestrzegali siódmy dzień jako dzień odpoczynku i modlitwy, to fakt, że zmartwychwstanie i zesłanie Ducha Św. miało miejsce pierwszego dnia tygodnia, wkrótce doprowadziło do przestrzegania tego dnia, z wykluczeniem żydowskiego Sabatu, soboty" (The Oxford Dictionary of the Christian Church, 1974, s. 1277).


"W każdy sabat... i w każdy dzień Pański urządzajcie uroczyste zgromadzenia i cieszcie się... przestrzegajcie sabatu i świątecznego dnia Pańskiego; ponieważ pierwszy jest pamiątką stworzenia, a drugi - zmartwychwstania. (...) Niechaj niewolnicy pracują pięć dni; jednakże w sabat i dzień Pański niech mają czas wolny, aby udać się do kościoła na naukę pobożności. Powiedziano nam, że sabat jest ustanowiony w związku ze stworzeniem, a niedziela - zmartwychwstaniem" (Konstytucja Apostolska - zbiór przepisów z IV w. po Chr., za Z. Łyko, dz.cyt.).


"Pierwotni chrześcijanie otaczali sabat wielkim szacunkiem i spędzali ten dzień modląc się i słuchając kazań. Bez wątpienia praktykę tę przejęli od samych apostołów (Morer, Dialoges on the Lord's Day, za Z.Łyko, dz.cyt).


"Starożytny sabat był przestrzegany wśród chrześcijan kościoła wschodniego ponad trzysta lat po śmierci Zbawiciela" (E. Brereword, Learned Treatise of Sabbath, s. 77. za Z. Łyko, dz.cyt.).


"Kościół iroszkocki zachowywał sobotę do jedenastego stulecia" (A. Lange, A History of Scotland, r. 1906, s. 96, za Z. Łyko, dz.cyt.).


"Święty Columban (521-597), następca św. Patryka w Irlandii, przestrzegał Sabatu jako dnia odpoczynku. Małgorzata, królowa Szkocji w jedenastym wieku, nakazała przestrzeganie niedzieli, ponieważ "Aż do tego czasu Sabat był dniem odpoczynku" (Hurst, History of the Christian Church, t. I, za traktatem, The Sabbath in the Bible and in History).


Grzegorz z Nyssy (351-396) nazywa sobotę i niedzielę - siostrami: "Jakimi oczami spoglądacie na Dzień Pański (niedzielę), wy, którzy zniesławiacie sobotę? Czyż nie wiecie, że te dni są siostrami?" (De Castogatione, za Z. Łyko, dz.cyt. s. 185).


Jan Chryzostom (347-407) świadczy o przestrzeganiu soboty w jego czasie: "Istnieje wielu wśród nas obecnie, którzy poszczą w te same dni co Żydzi i zachowują sobotę w ten sposób co oni" (Commentary on Galations, na rozdz. 1, za Z. Łyko, dz.cyt. s. 185).


Jan Kassian (ok. r. 395) mówi, że w IV w. zarówno w sobotę jak i w niedzielę urządzane były nabożeństwa wśród mnichów w Egipcie: "Wśród nich (mnichów egipskich) nie są urządzane w ciągu dnia publiczne nabożeństwa, z wyjątkiem soboty i niedzieli, kiedy to zgromadzają się o godzinie trzeciej na komunię świętą" (The Twelve Books on the Institutes of the Coenobia, za Z. Łyko, dz. cyt. s. 185).


Atanazy Wielki (295-373) świadczy o przestrzeganiu w jego czasie soboty: "Zbieramy się w dniu sobotnim, nie dlatego, że jesteśmy zarażeni judaizmem, gdyż nigdy nie przyjęliśmy fałszywych sabatów; lecz obchodzimy sobotę, aby uczcić Chrystusa, Pana sabatu" (Homilia de Semente, za Z. Łyko, dz. cyt. s. 186).


Św. Augustyn (354-430), biskup Hippony, mówi o święceniu soboty w jego czasach: "W dniu sobotnim mają się zwyczaj spotykać ci przeważnie, którzy pragną Słowa Bożego. (...) Na jednych miejscach komunia jest udzielana codziennie, na drugich tylko w sobotę i w dniu Pańskim..." (Letter 54, Ad Jannuarrius, za Z. Łyko, dz. cyt. s. 186).


Sokrater Scholastyk, (385-445), historyk kościoła, mówi, że Wieczerzę Pańską wszędzie prawie obchodzono w sobotę, oprócz Aleksandrii i Rzymu: "Bo podczas gdy we wszystkich Kościołach na obszarze całej ziemi w sobotę każdego tygodnia odprawia się tajemnicę mszy świętej, duchowni w Aleksandrii i w Rzymie na podstawie jakiejś starodawnej tradycji uchylili się od tego. Sąsiadujący natomiast z Aleksandryjczykami Egipcjanie oraz wierni zamieszkujący Tebaidę urządzają wprawdzie nabożeństwa w sobotę, ale nie przystępują do tajemnicy ołtarza w sposób, jaki przyjęty jest zwyczajowo u chrześcijan" (Historia Kościoła, s. 378, PAX 1972).


Inny historyk Kościoła, Sokomen (400-447) pisał: "Lud w Konstantynopolu i prawie wszędzie zgromadza się na nabożeństwo w sobotę jak i w pierwszy dzień tygodnia, lecz zwyczaj ten ni był nigdy przestrzegany w Rzymie i Aleksandrii" (Ecclesiastical History, za Z. Łyko, dz, cyt. s. 187).


Zmiana soboty na niedzielę i stopniowe zwycięstwo tej ostatniej.


"Niedziela chrześcijańska nie zrodziła się bezpośrednio z sabatu żydowskiego. Jest ona raczej tworem na wskroś chrześcijańskim. Historia wykazuje nam, że przez dłuższy nawet okres w Kościele katolickim sabat jako dzień świąteczny istniał nadal obok niedzieli. Tak np. Konstytucje Apostolskie (IV w.) nakazują, aby służba (servi) pracowała przez pięć dni. Należy ją jednak zwolnić z pracy w sobotę i niedzielę, aby mogła się oddać pobożnym ćwiczeniom. Albowiem sabat ma swe uzasadnienie w stworzeniu świata, a niedziela w zmartwychwstaniu" (Konst. Ap. 8,33). Tak więc dla wielu chrześcijan te dwa dni współistniały obok siebie. Niedziela była dniem Zmartwychwstania Chrystusa, dniem kultu liturgicznego, w którym realizuje się misterium paschalne, sabat zaś pozostał dniem odpoczynku w znaczeniu bardziej materialnym, odpoczynku przede wszystkim fizycznego. Ślady takiego ujmowania rzeczy znajdujemy jeszcze w niektórych synodach z VIII w. Niemniej jednak już cesarz Konstantyn postanowił połączyć te dwa dni, tak, że począwszy od IV w. niedziela przejęła na siebie wszystkie cechy sabatu. Stała się odtąd nie tylko dniem paschy, ale również dniem wolnym od pracy" (Ks. Jan Wierusz-Kowalski, Liturgika, s. 168).


W Nowym Testamencie niedziela już nie jest ostatnim dniem tygodnia, tak jak sabat, który jest ostatnim dniem stworzenia, ale raczej pierwszym dniem nowego porządku. W liturgii katolickiej niedziela nie kończy, ale rozpoczyna tydzień" (Ks. Jan Wierusz-Kowalski, Liturgika, s. 170).


Konstantyn Wielki zarządził, że w niedzielę jako w dzień zmartwychwstania Pana należy zaprzestać rozpraw sądowych i prac publicznych. Teodozjusz I (386) zabronił również w niedzielę widowisk i innych przedstawień... Prac w polu, na które Konstantyn jeszcze pozwalał, zabroniły z biegiem czasu rozmaite synody (Laodycea, ok. roku 380, can. 29; Orlean w roku 538, can. 28, itd.).
W ciągu IV wieku sobota stała się na Wschodzie półświętem z odprawianiem liturgii i zakazem zwyczajowego na Zachodzie postu. Tak zwane kanony apostolskie (can. 55) groziły świeckim za post w sobotę nawet wykluczeniem z Kościoła, duchownym zaś pozbawieniem urzędu” (Ks. K. Wihlmeyer – Ks. H. Tüchle, Historia Kościoła, t. I., s. 343, W-wa 1971).


Wiemy jednak, że już od wieku V w Rzymie, w Hiszpanii, i gdzie indziej, zaczęto wprowadzać post w soboty jako wigilie niedzieli. Lecz dopiero w VIII wieku sobota staje się dniem powszednim, dniem pracy, a jedynie niedziela dniem spoczynku. Wreszcie sobór Florencki w r. 1441 wydał formalny zakaz obchodzenia soboty jako dnia świętego (Denz. 712). Jak więc widzimy, sobota jako dzień święty długo jeszcze w kościele cieszyła się uprzywilejowanym miejscem” (Ks. W. Zaleski, Nauka Boża – Dekalog).


I choć w przyszłości udział w Uczcie Eucharystycznej nadal pozostaje decydującym wyróżnikiem święcenia niedzieli przez chrześcijan, to w r. 321 cesarz Konstantyn zarządza całkowity niedzielny wypoczynek i tym samym niedziela upodabnia się do żydowskiego święcenia szabatu;...” (J. Gründel, Rozważając Dekalog, s. 76, PAX 1978).


Chrześcijaństwo (odrzucając wprawdzie rygorystyczny „szabatyzm”) przyjęło od Izraela schemat tygodniowy, jednak ze względu na pamięć o Zmartwychwstaniu na miejsce szabatu postawiło niedzielę (pierwszy dzień tygodnia!)” (Alfons Eissler, Jam jest twój Bóg, który cię wyzwolił, s. 53, PAX 1977).


Mimo, że sobotę święcili Chrystus i apostołowie, zresztą wszyscy pierwsi chrześcijanie, to już od połowy w. II po Chr. W Aleksandrii i Rzymie zaczął rodzić się wśród tamtejszych chrześcijan kult niedzieli. Niedziela była świętem ówczesnego świata pogańskiego, poświęconym bogu słońce, nazywanym zresztą „czcigodnym dniem słońca” (Venerabilis dies solis). Różne złożyły się przyczyny na powstanie kultu niedzielnego, m.in. upowszechniony kult Mitry, narastający antyjudaizm, przenikający chrześcijaństwo gnostycyzm, rozwijający się w teologii alegoryzm, itp. Niektórzy wpływowi Ojcowie Kościoła, ulegając ówczesnym prądom, skierowali uwagę na niedzielę i systematycznie poczęli nadawać jej charakter chrześcijański, lansować tezę o niej jako pamiątce zmartwychwstania Pańskiego” (Z. Łyko, Moralność na co dzień” s. 138/9).


Niedziela (ang. Sunday). Angielska nazwa pochodzi od staropogańskiego „dies solis” (gr. heliu hemera), dzień poświęcony słońcu, któremu nadano chrześcijańską interpretację i odniesiono do Chrystusa, Słońca Sprawiedliwości (Mal 4,2)... Przestrzeganie niedzieli jako dnia odpoczynku poświęconego szczególnie służbie Bogu zaczęło być regułowane od IV wieku po Chr. Zarówno przez kościelne jak i przez państwowe prawodawstwo.” (The Oxford Dictionary of the Christian Church, 1974, s. 1323).


Edykt Konstantyna z roku 321 postanawia: Czcigodny dzień Słońca, „venerabilis dies Solis”, winien być wolny od rozpraw sądowych i od wszelkich zajęć ludności miejskiej; natomiast mieszkańcy wsi mogą w tym dniu swobodnie uprawiać rolę, często bowiem się zdarza, że właśnie wtedy wypada najkorzystniejszy moment orania ziemi lub sadzenia winorośli; nie należy więc tracić sposobnej chwili, danej przez niebiańską opatrzność.


W reskrypcie zaś z dnia 21 lipca tegoż roku cesarz wyjaśnia:
Wprawdzie wydaje się rzeczą niestosowną zakłócać czcigodny dzień Słońca sporami i kłótniami w sądach, z drugiej wszakże strony byłoby miłe i przyjemne spełnianie wówczas spraw pożądanych; wolno więc w tym dniu wyzwalać niewolników oraz dokonywać emancypacji (to jest prawnego wypuszczenia dzieci spod władzy ojcowskiej).


Można rzec bez przesady, że edykt Konstantyna obowiązuje w większości krajów świata aż po dzień dzisiejszy; ów bowiem „dies solis” to oczywiście nasza niedziela. Cesarz ustanowił go po raz pierwszy w historii jako oficjalny i prawny dzień odpoczynku; wszystkie późniejsze zarządzenia w różnych epokach i państwach są tylko powtórzeniem lub adaptacją edyktu z roku 321. (...) Konstantyn, sankcjonując prawnie „dies Solis” jako dzień odpoczynku, działał niewątpliwie po myśli chrześcijan. Jednakże w zarządzeniu jego nie ma nic z terminologii nowej religii. Każdy czciciel Słońca Niezwyciężonego mógł przyjmować edykt z roku 321 jako dowód troski cesarza o kult tego boga” (Al. Krawczuk, Konstantyn Wielki, s. 190-192, 1970 r.).


Pyt. 204. Jakie były dni święte w Starym Testamencie?
Odp. W Starym Testamencie było więcej dni świętych, ale głównym dniem świętym była sobota, której sama nazwa „szabat” oznaczała spoczynek, potrzebny do czci Bożej.


Pyt. 205. Dlaczego w Nowym Testamencie nie święci się soboty?
Odp. W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją jako świętem niedzielę na uczczenie zmartwychwstania Jezusa Chrystusa i zesłania Ducha Świętego w Zielone Święta, i dodał do niedzieli inne dni świąteczne” (Piotr Kardynał Gasparri, Katechizm Katolicki, przełożony z polecenia Jego Eminencji, X, Dr Augusta Kardynała Hlonda, Prymasa Polski, Poznań 1932, s. 78).


Dekalog żydowski pierwotny obejmował następujące przykazania: 1) Przykazanie oddawania czci tylko prawdziwemu Bogu. 2) Zakaz czczenia obrazów i posągów. 3) Zakaz znieważania Imienia Bożego. 4) Nakaz święcenia sabatu... Nie naruszając istoty przykazania, poczynił w nich Kościół następujące zmiany formalne. Drugie przykazanie, dotyczące czci obrazów, złączył z pierwszym, natomiast dziesiąte przykazanie Boże rozdzielił na dwa osobne przykazania... Nakaz święcenia sabatu przemienia Kościół na nakaz święcenia niedzieli. (...) Cesarz Konstantyn Wielki zarządził z urzędu (r. 321) święcenie niedzieli w całym państwie rzymskim, a cesarz Karol Wielki nakładał nawet kary pieniężne za nieświęcenie niedzieli” (Ks. Prof. Franciszek Spirago, Katolicki Katechizm Ludowy, cz. II, s. 65/6, 135, r. 1906).


Pyt. Czy posiadamy jakiś inny sposób udowodnienia, że Kościół posiada władzę ustanawiania świąt?
Odp. Gdyby nie miał takiej władzy, nie mógłby zrobić tego, z czym wszyscy współcześni religioniści zgadzają się z nim; - nie mógłby zastąpić przestrzeganiem niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, przestrzegania soboty siódmego dnia tygodnia, zmiany, która nie ma uzasadnienia w Piśmie Świętym” (Stephen Keenan, A doctrinal Catechism, wyd. 3, s. 174).


Możecie przeczytać Biblię od Genesis do Objawienia i nie znajdziecie ani jednej linijki potwierdzającej święcenie niedzieli. Pismo Święte mocno nakazuje religijne przestrzeganie soboty, dnia którego nie święcimy” (James Cardinal Gibbons, The Faith of Our Fathers, wyd. 1917r., s. 72/73).


Pyt. - Który dzień jest szabatem?
Odp. - Dzień sobotni jest szabatem.
Pyt. - Dlaczego my przestrzegamy niedzielę zamiast sobotę?
Odp. - Przestrzegamy niedzielę zamiast soboty ponieważ Katolicki Kościół przeniósł uroczystość tę z soboty na niedzielę” (Peter Geiermann, The Convert's Catechism of Catholic Doctrine. (wyd. 1946), a. 50 – Geiermann otrzymał 23 stycznia 1910, „apostolskie błogosławieństwo” papieża Piusa X dla swego dzieła).


Jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie Biblię, powinniśmy nadal traktować jako święty Dzień Szabatu, którym jest Sobota” (John Laux, A Course in Religion for Catholic High Schoole and Academies, t. I, (wyd. 1936), s. 51.


Kościół zaś katolicki postanowił przed wielu już wiekami, że wierni mają poświęcić temu wypoczynkowi niedzielę i w tym dniu uczestniczyć w Eucharystycznej Ofierze...” (Papież Jan XXIII, Mater et Magistra (encyklika z r. 1961, s. 84).


Zakończenie.


Mimo zwycięstwa niedzieli Pan Bóg nie pozwolił upaść temu przykazaniu. Zawsze był i jest dzisiaj lud, który to przykazanie podtrzymywał, traktował jako święte i przestrzegał.


Nie uważamy, że to przykazanie jest ważniejsze od innych. Wszystkie są jednakowe i każde powinno być obiektem szczególnej troski ze strony każdego człowieka.


Ktokolwiek zachowa cały zakon a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego” (Jak 2,10).
Wybrał i opr. B. Ciesielski